Opublikowano 5/10/2022
Teoria mówiąca o tym, że ludzie potrzebują bliskości natury aby poprawnie funkcjonować, ma swoje początki w latach 80. Jednak termin „biofilia” został użyty dużo wcześniej, przez wybitnego psychoanalityka, socjologa i filozofa – Ericha Fromma, który tak opisał psychologiczne przyciąganie do wszystkiego, co jest żywe i żywotne. Teoria biofilii – zwanej również BET, od angielskiego Biophilia Enhanced Through Art – sugeruje, że ludzie mają wrodzoną tendencję do poszukiwania związków z przyrodą. Hipotezę tę w 1984 roku spopularyzował w swojej książce Edward O. Wilson, definiując biofilię jako „chęć do łączenia się z innymi formami życia”. Postulował on, że głębokie powiązania ludzi z innymi żywymi stworzeniami, a szczególnie z naturą jako całością, są zakorzenione w naszej biologii i bez tych kontaktów ludzka równowaga zdrowotna i emocjonalna pozostaje zachwiana. Po kilkudziesięciu latach od tych rozważań biophilia design stała się najgorętszym trendem w projektowaniu i aranżacji wnętrz, o czym świadczą rozwiązania zaprezentowane na targach w Mediolanie i w Paryżu. Czym jest biophilic design w praktyce? Zapraszamy do lektury!
Na wstępie należy powiedzieć, że rozwiązania tworzone w duchu designu biofilicznego nawiązują do kształtów, materiałów, faktur, kolorów i struktur występujących w naturze. Nadrzędną zasadą są tutaj proste patenty ułatwiające kontakt z przyrodą, nawet w tak zapośredniczonej formie, jak urządzanie mieszkania. Już nie tylko w krajach zachodnich pamiętają o żywych kwiatach w mieszkaniach. Zielone rośliny doniczkowe, elementy wodne, barwy zaczerpnięte z kolorów ziemi i motywy przyrody to must have we współczesnej architekturze wnętrz.
Przestrzenie pełne naturalnych tkanin i drewna, duże przeszklenia, a więc większy dostęp światła słonecznego do pomieszczeń, tworzenie małych botanicznych enklaw na balkonie czy zielonych dachów oraz hoteli dla owadów w ogrodach, to wszystko wynik filozofii otaczania się naturą nawet w zamkniętej przestrzeni.
Ale biophilic design nie ogranicza się jedynie do wyboru elementów wyposażenia mieszkania czy domu. To również głęboka zmiana podejścia do aranżowania wnętrz, w których pracujemy i spędzamy czas wolny. Zatem łatwo dziś zauważyć „zielone” biura w korporacjach, a szczególnie w ich restroom’ach, ukwiecone kawiarnie i restauracje czy hotelowe lobby, skłaniające do relaksu w otoczeniu naturalnych elementów z drewna i kamienia. To samo widać w nowoczesnym budownictwie, skupionym na idei habitatu. Samopoczucie człowieka jest tutaj na pierwszym miejscu, więc konstrukcje budynków „podążają” za przyrodą, starając się wpisywać obiekty w najbliższe otoczenie, stawiać na ażurowość, przepuszczalność światła i bliskość zieleni. Bardzo dużo zieleni! Dlaczego?
Istnieje co najmniej kilka sposobów na to, aby zamknięte, ucywilizowane wnętrze było bliżej natury. Jak wspomnieliśmy na wstępie, wiele można „załatwić” poprzez sam dobór kolorystyki zaczerpniętej z barw ziemi. Co ciekawe, największy w Polsce portal popularnonaukowy „Crazy Nauka” pisze, że zieleń wpływa na nas budująco. My po prostu jesteśmy stworzeni do tego, by ją oglądać, bo nasze oczy są najlepiej przystosowane do odbierania tej barwy. W zakresie długości fali odpowiadającej kolorowi zielonemu największą czułość wykazują aż dwa z trzech typów receptorów umożliwiających widzenie barwne w naszych oczach. (...) Naukowcy z uniwersytetów Nortumbria i Newcastle przeprowadzili badania poczucia spokoju płynącego z otaczającego ludzi krajobrazu. Okazało się, że wszędzie tam, gdzie jest zielono, krajobraz wpływa na ludzi kojąco. Natomiast wielkie miasta, elementy industrialne tworzą „wizualny hałas, zaśmiecenie”, oddziałując na ludzi negatywnie. Skoro już o tym wiemy, warto zagrać w zielone!
Oczywiście nie każde wnętrze jest na tyle spore, żeby można w nim było pomalować ściany na zielono. Jak powszechnie wiadomo, im bielsze tło pomieszczenia tym lepsze złudzenie, że przestrzeń jest większa. Ale czasem potrzebę zazielenienia mieszkania można wyrównać poprzez dodatki i akcesoria utrzymane w tym przyjaznym dla człowieczego oka kolorze. Na ten przykład: sofa. W bardzo modnym odcieniu butelkowej zieleni, z obiciem wykonanym z przyjemnego i zarazem modnego weluru. Albo też poduszki, wykonane z ekologicznego materiału, sprawiające, że wnętrze wydaje się bardziej przytulne. Podobnie sztuka do zawieszenia na ścianach, albo dekoracje – mniejsze lub większe.
Ciekawe propozycje w tym obszarze można było znaleźć na tegorocznych targach wnętrzarskich w Paryżu. Szczególnie zachęcająco wyglądają szklane butelki Wild – Messagge in a Bottle, które z założenia pomagają chronić środowisko, bowiem każdy produkt jest wykonany w 100% ze szkła pochodzącego z recyklingu, wyłącznie z selektywnej zbiórki odpadów. Drobne niedoskonałości widoczne w designie butelek sprawiają, że każda z nich jest wyjątkowa, co dodatkowo podkręca fakt, że te ekologiczne, zielone butelki zostały ozdobione grafikami zaprojektowanymi przez uznanych artystów.
Innym rozwiązaniem, które przykuło naszą uwagę są doniczki z oświetleniem, dostępne już także w Polsce. Marka Veritable postawiła sobie za cel umożliwić każdemu bezproblemową uprawę aromatycznych ziół, mini warzyw, jadalnych kwiatów, czy sałaty. Co najważniejsze – przez cały rok, w domu. Aromatyczna mięta, bazylia, pietruszka, czy szczypiorek to nie tylko miła dla oka zieleń w pomieszczeniu, ale też miła dla podniebienia paleta dodatków do potraw.
Biophilia design, oznaczająca życie blisko natury, stała się najmodniejszym trendem wnętrzarskim już w 2020 roku, co wydaje się mieć swoje korzenie w pandemicznym zamknięciu. Jednak jak pokazują projekty zaprezentowane w tym roku na targach w Mediolanie i Paryżu, biofilia weszła już na stałe do sposobu aranżacji mieszkań i tworzenia produktów wnętrzarskich, co powinno ucieszyć każdą osobę, której leży na sercu dobro naszej planety. Bowiem mając świadomość pozytywnego wpływu natury na człowieka można uznać ten mądry i zdrowy trend za przyszłość projektowania. Korzystną tak dla człowieka, jak i całego środowiska.
Chcesz porozmawiać o kompleksowym wykończeniu wnętrz inwestycji?
Zapraszamy do kontaktu!